Każdy, kto wdrożył sport do swojego życia wie, jak ważne jest odpowiednie nawadnianie się i dostarczanie witamin. Sklepowe półki uginają się od niebieskich, zielonych czy różowych napojów izotonicznych, które owszem, spełniają swoje zadania i smakują całkiem nieźle, ale przy okazji zawierają w sobie pół tablicy Mendelejewa.

Potocznie nazywane „nawadniacze” dostarczają mikroelementów i gaszą pragnienie. Chętnie sięgamy po nie na siłowni i w trakcie biegania. Odświeżające, w wygodnej butelce napoje nie są jednak tak zdrowe, jak myślimy (i jak opisują je sportowcy w reklamach). Biorąc pierwszy lepszy izotonik i wczytując się w jego skład, możemy znaleźć gumę arabską, cukry, barwnik brylantynowy, ester glicerolu i wiele innych składników, których nazwy brzmią obco dla przeciętnego zjadacza chleba.

A gdyby tak samemu zrobić izotonik? Wydaje się to czynem niesamowicie trudnym, lecz w praktyce zajmie to Wam… 3-4 minuty. Taki własnoręcznie robiony napój to istna bomba witaminowa, świetny nawadniacz, a przede wszystkim coś, czego składu jesteśmy pewni.

Oto nasze trzy propozycje izotoników 'homemade’

1. Izotonik dla biegaczy

* 8 gram soli
* litr wody
* sok z połowy cytryny
* sok z całej limonki
* liście miety

Wszystko dokładnie mieszamy i delektujemy się zdrowym odpowiednikiem niebieskich i różowych napojów sklepowych

2. Izotonik dla wielbicieli siłowni

* szczypta soli kuchennej
* litr wody
* sok z całej cytryny
* 3 pełne łyżki miodu

Mieszamy, pijemy i sztanga robi się jakby lżejsza 🙂

naturalne-izotoniki-energetyki-dobre-wyciskarki-2
3. Pyszny izotonik polecany głównie paniom

* szczypta soli himalajskiej
* 3 szklanki wody
* 2 łyżki miodu
* sok z całej cytryny
* sok z całej limonki
* świeżo wyciśnięty sok z kiwi i arbuza

Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Do wyciskarki wkładamy 2 obrane i pokrojone kiwi i arbuza (ilość wedle życzenia), wyciskamy, mieszamy, dodajemy do wcześniej sporządzonej mieszanki i pijemy pięknie wyglądającą dawkę witamin i minerałów.

Wśród wielbicieli sportów a także studentów i pracusiów, znajdzie się wiele osób, które gustują w napojach energetycznych i przedtreningowych. Kiedy te drugie są „mniejszym złem”, to pierwsze z wymienionych są niezdrowym, pełnym cukru pobudzaczem, niesłużącym naszemu organizmowi, zdrowiu, żołądkowi oraz wątrobie. Co więc spożywać, kiedy brak sił, a przed nami długi trening, bieg lub całonocna praca? Z pomocą przyjdą soki.

naturalne-izotoniki-energetyki-dobre-wyciskarki-1
Pewnie wiele osób nie wie, że wśród polskich jarzynek jest takie warzywo, które działa jak środki dopingowe. A tym warzywem jest burak. Nasz pyszny, polski różowy burak ćwikłowy rozszerza naczynia tętnicze i żylne, w wyniku czego, nasze serce staje się bardziej ukrwione, mięśnie potrzebują mniej tlenu podczas wysiłku, a nasz metabolizm przyśpiesza. Świeży sok z buraka pity codziennie umożliwia zwiększenie intensywności treningu, a biegaczom pozwala na pokonanie dłuższych tras i bicie rekordów na Endomondo.

 

Przepisy na burakowe energetyki

1. Klasyk – sok z buraka

* 4 obrane i pokrojone buraki ćwikłowe

Wkładamy do wyciskarki, mieszamy uzyskany sok, pijemy i patrzymy w lusterko – taki sok, to nie tylko legalny doping, ale i poprawiacz humoru. Zwykle po wypiciu soku z buraka nasze zęby i język wyglądają jak u filmowego Drakuli 🙂

2. Sok – zastrzyk energii

* 1/2 buraka ćwikłowego, obranego i pokrojonego
* 1 gałązka selera naciowego
* 1 jabłko z wydrążonymi pestkami i pokrojone

Wyciskamy sok ze wszystkich składników, mieszamy i pijemy pyszny, zdrowy energetyk.

3. Buraczana bomba witaminowa na śniadanie

* 2 jabłka wydrążone i pokrojone
* 1 mała łodyga brokułu
* pół łodygi selera naciowego
* 1 mały surowy burak
* 1 plaster ogórka
* pół plastra ananasa
* 1 limonka obrana

Wszystkie składniki wkładamy do wyciskarki. Uzyskany sok mieszamy i pijemy.

Tak więc pozostało życzyć smacznego
… i niech moc będzie z Wami 😉